Mieszkanie jak zza oceanu

Mieszkanie jak zza oceanu

W Polsce oglądamy telewizję i widzimy, że za oceanem buduje się inaczej. Wystarczy spędzić pół godziny z programem o budowaniu domów w Stanach, by przekonać się, jak wielka przepaść dzieli budownictwo mieszkalne tam i w Polsce. Zdaniem niejednego rodaka, w kraju nad Wisłą stosujemy bardziej skuteczną taktykę. Nasze domy wytrzymują bowiem dziesiątki lat, podczas gdy tym lekkim amerykańskim konstrukcjom do wytrzymałości wiele brakuje. Z jednej strony coś w tym jest. Domy budowane na bazie drewnianych szkieletów wydają się mniej odporne. Niemniej jednak, Amerykanie wiedzą co robią. Po pierwsze budownictwo bardzo się tam rozwija i stosuje coraz nowocześniejsze rozwiązania, zapewniające trwałość oraz odporność na czynniki zewnętrzne. Jednocześnie na uwadze trzeba mieć również różnice w mentalności poszczególnych narodów. Amerykanie nie przywiązują się do swoich domów w takim stopniu jak robią to Polacy. Częściej zmieniają adres. U nas jeden budynek służy kilku kolejnym pokoleniom tej samej rodziny.